Informacja z Europejskiego Serwisu Polskiej Agencji Prasowej, 22.11.2005 Bruksela
Polscy rybacy mogą do 2008 r. łowić łososie za pomocą wielkich sieci, tzw. pławnic. Na wstrzymanie ich wycofywania z użycia zgodzili się we wtorek ministrowie rolnictwa krajów członkowskich.
Szef polskiego resortu rolnictwa Krzysztof Jurgiel poinformował, że w czasie tego okresu przejściowego Polska musi zebrać dowody na to, że polscy rybacy łowiąc łososie pławnicami, nie zagrażają morświnom – jednemu z najrzadszych gatunków ssaków w Bałtyku.
Komisja Europejska zdecydowała w 2004 r. o konieczności wprowadzenia zakazu połowów pławnicami. Uzasadniała to tym, że w wielkich sieciach często giną właśnie morświny. Pławnice miały zostać całkowicie wycofane z użytku do 2008 r.
“Zostało wycofanych już 60 proc. pławnic. Polska wnioskowała, by właśnie na tym poziomie się zatrzymać i poczekać na ocenę ekspertów. To co udało się nam uzyskać, pozwoli naszemu rybołówstwu łososiowemu nadal funkcjonować” – uważa zastępca dyrektora ds. naukowych Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni, Zbigniew Karnicki.
Jego zdaniem, Polska – w odróżnieniu od innych krajów członkowskich – nie może zastąpić pławnic klatkami czy pułapkami, ma bowiem otwarte wybrzeże. “Nie mamy zatok, w których można by takie narzędzia stosować. Przy pierwszym sztormie zostałyby zniszczone” – podkreślił. Dodał, że stosowanie innej metody połowu łososi, tzw. sznurów haczyków, nie sprawdza się, gdyż można je stosować jedynie w krótkim okresie żerowania ryb.
Karnicki argumentował też, że w części Bałtyku, w którym łowią polscy rybacy, morświny występują bardzo rzadko i prawdopodobieństwo złapania ich w sieci jest małe.
“Dla nas utrzymanie możliwości łowienia pławnicami jest bardzo ważne” – podkreślił. Wyjaśnił, że eksperci będą uczestniczyć w połowach łososi i w ten sposób oceniać, jak i czy wpływają one na populację morświnów.
Pławnice są powszechnie używane przez rybaków łowiących łososie w Bałtyku. Jedna taka sieć ma długość około 40 metrów, ale na kuter można ich zabrać nawet kilkaset i w razie potrzeby łączyć w zestawy liczące ponad 20 kilometrów. Górna krawędź takiej sieci unosi się na powierzchni morza, a dolna, obciążona ciężarkami, jest zanurzona w wodzie.
Ekolodzy od dawna ostrzegają, że pławnice (nazywane przez nich “ścianami śmierci”) stanowią śmiertelną pułapkę nie tylko dla ryb, ale też dla ssaków morskich i morskiego ptactwa. Walczą o ich wycofanie z większości mórz na całym świecie.