Będąc w Laboratorium Morskim Uniwersytetu Duke w Stanach Zjednoczonych miałem okazję wysłuchać wielu ciekawych wykładów o tematyce ochrony środowiska morskiego na terenie USA. Jednym z wykładowców był Andy Read. Jest on profesorem ochrony środowiska morskiego im. Rachel Carson na wydziale nauk środowiskowych Uniwersytetu Duke. Swoje wykształcenie zdobył na Uniwersytecie Guelph w Kanadzie, gdzie również uzyskał tytuły naukowe od licencjata po doktorat. Jest również wieloletnim uczestnikiem i doradcą Międzynarodowej Komisji Wielorybnictwa (ang. International Whaling Commision, IWC). Był też moderatorem konsultacji i redaktorem zapisów projektu Planu ochrony morświnów bałtyckich – ASCOBANS (kliknij).

Historia, o której nam opowiedział to problem znanego powszechnie niebezpieczeństwa przyłowu morświnów Phocoena phocoena opowiedziana na przykładzie Zatoki Fundy. Jest to zatoka leżąca u zachodnich wybrzeży Atlantyku na granicy kanadyjsko-amerykańskiej, będącą częścią Zatoki Maine.

Początkowo nikt prócz rybaków nie zwracał uwagi na przyłów morświnów. Dopiero w trakcie swoich badan nad biologią tych ssaków, profesor zauważył niepokojące fakty. W ramach słownej umowy z lokalnymi rybakami ci ostatni przekazywali profesorowi Read’owi morświny pochodzące z przyłowu. Niepokojące w tym wszystkim były liczby martwych, przyłowionych zwierząt. Gdy zostało to zbadane okazało się, że zarówno amerykańscy jak i kanadyjscy rybacy łapią średnio ponad 5 morświnów rocznie na jedną łódź (Read and Gaskin, 1988). Przy setkach rybaków działających na tym obszarze daje to ogólną liczbę kilku tysięcy zwierząt ginących w sieciach rocznie. Dla części zatoki Fundy leżącej w jurysdykcji USA, ilość przyłowionych morświnów określono na podstawie powyższych badań na 2900 osobników roku 1990.

Jako pierwsze działania podjęły Stany Zjednoczone a polegały one na wpisaniu populacji morświna jako zagrożonej w myśl Aktu o Zagrożonych Gatunkach (ESA 1) w 1991 roku. Po wpisaniu na tą listę, amerykańskie prawo wymaga aby utworzona została grupa robocza składająca się z naukowców, władz regionalnych oraz reprezentantów wszystkich lokalnych grup społecznych związanych w jakikolwiek sposób z problemem. Zatem oczywiście rybacy mieli w tej grupie silną reprezentację. Grupa ta miała obowiązek sporządzenia planu mającego na celu zmniejszenie przyłowu poniżej poziomu tzw. potencjalnego biologicznego ubytku PBR (ang. Potential Biological Remova – PBR 2). Wówczas, a był to początek lat 90., szacowana liczebność populacji morświnów dla amerykańskiej części zatoki Fundy (Zatoki Maine) określono na 15 000 (Kraus et al., 1993). Jednocześnie roczna, średnia śmiertelność (dla lat 1990 – 1994) została określona na 1920 osobników, z kolei PBR wyliczono na 483.

W początkowej fazie prac grupy, nie potrafiono znaleźć satysfakcjonującego wszystkich rozwiązania. Co ciekawe, to rybacy wysunęli pomysł zastosowania pingerów czyli odstraszaczy akustycznych. Pamiętajmy, że to był początek lat 90tych i tego typu urządzenia były dopiero w fazie opracowywania i testów. Nie były jeszcze stosowane poza nielicznymi naukowymi badaniami nad dużymi waleniami. Po kilku testach uznano pingery za główną metodę wspomagającą redukcję śmiertelności z powodu przyłowu wraz z utworzeniem obszarów ochronnych. Ostateczny system okazał się skomplikowany z uwagi na różny status obszarów ochronnych. Jedne miało ograniczenia liczby dozwolonych sieci, inne ograniczenia terminów połowów. Jednak stosowanie pingerów ustalono wspólnie za obowiązkowe przy każdej wystawionej sieci. Plan wdrożono w 1998 roku. Początkowo, monitoring będący obowiązkiem straży przybrzeżnej, wykazywał stały spadek przyłowu z 1667 osobników w 1996 do zaledwie 53 osobników w roku 2001. Zapowiadał się pełen sukces.

Niestety, po atakach na WTC z 11 września 2001 roku, straż przybrzeżna otrzymała wiele dodatkowych obowiązków związanych z obronnością wodnej granicy USA i nacisk na realizację planu zmniejszył się drastycznie. W 2003 roku spośród 217 wypraw rybaków skontrolowanych przez straż przybrzeżną aż w 173 przypadkach rybacy nie stosowali się do uzgodnień planu. Co ciekawe, nie spotykała ich za to żadna kara, pomimo że straż przybrzeżna USA miała prawo karać grzywnami za niestosowanie się do planów wypracowanych dla zagrożonych populacji.

W 2007 roku dane o niespełnieniu przez rybaków wymogów planu ujrzał światło dzienne. Konsekwencją było ponowne spotkanie się grupy roboczej i ustalenie z inicjatywy rybaków (!) konkretnych wartości redukcji przyłowu do których cała społeczność będzie dążyć każdego roku. Ponownie rybacy zasugerowali i obiecali stosowanie pingerów. Sami rybacy również zaproponowali, że w przypadku nie spełnienia kryteriów redukcji przyłowu 3 lata z rzędu to spora część obszarów zostanie automatycznie całkowicie zamknięta dla rybołówstwa. Ustalenia zaczęły obowiązywać z początkiem 2009 roku.

W obecnej chwili sytuacja jest bardzo napięta, gdyż rybacy zignorowali ustalenia zaproponowane przez siebie. Tym samym nie byli w stanie sprostać narzuconym przez siebie celom, nie byli w stanie się nawet do nich zbliżyć. Wynikiem tego, jesienią 2012r. automatycznie większość połowowych obszarów zatoki Fundy na terenie USA zostanie całkowicie zamknięta dla rybołówstwa.

Obecnie, rybacy starają się wpłynąć na władzę stanowe aby te zniosły ustalenia komisji i nie wprowadzały zakazy połowu.

Mikołaj Zybała
na podst. wykładu prof. Andy Read’a

Cytowana literatura:

1. Andrew J. Read and David E. Gaskin. 1988. Incidental catch of harbour porpoise by gill nets. The Journal of Wildlife Management, Vol.52, No.3, pp. 517-523

2. Andrew J. Read, Scott D. Kraus, Kathryn D. Bisack and Debra Palka. 1993. Harbour porpoise and Gill Nets in the Gulf of Maine. The Journal of Wildlife Management, Vol. 7, No. 1 pp. 189-193

  1. ESA – Endergered Species Act – Akt prawny Stanów Zjednoczonych określający sposób działania w przypadku zagrożonych populacji dowolnego gatunku zwierząt lub roślin na terenie USA. Akt określa kryteria jakie musi spełnić dana populacja, aby zostać objęta jego zapisami. Dla każdej z nich wymaga się utworzenia lokalnej grupy roboczej, której zadaniem jest opracowanie planu ochrony i zarządzania. Plan ten jest następnie wprowadzany w życie przez władze stanu na terenie którego populacja się znajduje.
  2. PBR to liczba obliczana dla danej populacji mówiąca ile osobników może zostać z niej usunięte bez negatywnego wpływu na jej liczebność i jej ogólny dobry stan. Przez ubytki w PBR rozumie się osobniki zabite lub ciężko ranione zarówno w wyniku działań antropogenicznych jak i te które zginęły przyczyn naturalnych (np. w wyniku chorób czy oddziaływania drapieżników). Fundamentalną sprawą dla oceny jest znajomość minimalnej liczebność populacji, gwarantujące jej przetrwanie. Gdy ubytki przekroczą limit PBR, przepisy USA stanowią, iż dana populacja otrzymuje status populacji strategicznej. Ten fakt wymusza dalsze analizy i konsultacje prowadzone przez Narodową Służbę Rybołówstwa Morskiego (ang. National Marine Fishery Service NMFS). Ta federalna agencja, po konsultacjach i analizach, może uznać daną populację za zagrożoną, czego skutkiem jest wpisanie populacji na listę Endergered Species Act.